sobota, 8 października 2011

Fika z Anną :)

HEEEJ!
Dzisiejszy chłodny dzień (4stopnie rano) minął znacznie ciepło. :)
Dawno wyczekiwana kawa z Anną doszła do skutku....umawiałyśmy się chyba z pół roku...Ale tak to jest jak obie strony pracują od pon. do piątku no i weekendy.

Wypiłyśmy sobie pyszne latte i zajadałysmy się pysznościami co widać na dołączonym obrazku :)

 A to tak przed wyjściem :)
Niestety po godzinie musiałam iść do pracy...no ale spotkamy się jeszcze nie raz i mam nadzieję tym razem szybciej :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarz&Comments&Kommentar