Wycieczka do Stockholmu nie wypaliła. Ale za to poszliśmy z dziewczynami do miasta na małe zakupy. Prezencik dla Natki na urodziny kupiliśmy :)
Po małej rundce po sklepach brzuchy zaczęły wołać o jedzonko. A wtedy duże jedzonko jest najlepsze!! Kebabik :D:D:D mniami :D
Po mile spędzonym dzionku czas trochę posprzątać. A jutro do pracy.....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarz&Comments&Kommentar