Kolejna część fredagsmys to imprezka u nas w domku. Wróciłam po siłowni a tam już pełna chata :) Paweł z Alicją i Maciej z Kingą. Pograliśmy z dziewczynami w memory :D Lody :D:D śmiechu do niemiara! Tańce na Wii i koszykówka.
Niestety dziś miałam na rano. Ból głowy, brak snu....zasypiałam na stojąco...Po pracy odsypianie..Niedawno co się obudziłam. Trening dzisiaj zaniedbany..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarz&Comments&Kommentar