Na aktywno od samego rana. 11.00 zumba :) Fajnie tak poćwiczyć z samego rana. Co prawda nie chciało się wstać. Ale jak już wsiadłam do autobusu było OK.
Zimno strasznie i cały czas lód na drogach....Chyba sobie skręciłam nogę...Buuu...strasznie boli...o mały włos leżałabym na chodniku. Buuu niech ten mróz już się skończy.
Teraz czas na porządki, prasowanie i gotowanie. MIŁEJ NIEDZIELI !!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarz&Comments&Kommentar