czwartek, 10 listopada 2011

Kuchnia Oliviera :)

Hej hej!
Aż wstyd się przyznać ale dziś obudziłam się o godz. 11.40!!!! Chyba organizm potrzebował trochę wypoczynku :)
Dzionek minął w rodzinnie przyjemnej atmosferze. Odebrałam moją paczkę w Ica, zakupiłam pączki do kawy i ruszyłam do Karoliny. Spotkaliśmy się po drodze na dworzu. Po pysznej kawce ja bawiłam się z dzieciaczkami a Karolina pichciła w kuchni przepyszny obiadek. Wenę miała olbrzymią :) MNIAMI !!! Było przepysznieee.
Teraz spalam kalorie przy nowo zakupionej grze. Just Dance 3. Polecam!!!

Alex i Oskar w oczekiwaniu na ciocię Madzię.

Przed wyjściem :)

Kuchnia ala Karolina "OLIVIER" he he



Koktajl truskawkowo/miętowy.

A kuku! :D

2 komentarze:

Komentarz&Comments&Kommentar