No i po ciężkim dniu w pracy. Nareszcie w domu. Można rozłożyć się na kanapie i o niczym nie myśleć. W pracy spotkanie grupowe...tzn mojej grupy z którą pracuje na co dzień. Trzeba było powiedzieć co się nam podoba, co nie, a co trzeba zmienić he he...wiadomo jak takie spotkania przebiegają...
Po pracy ruszyłam odebrać paczkę z HMu i w poszukiwaniu prezentu dla dziubka na urodziny. I udało się w Stadiumie :):) Odblokowałam w końcu moją kartę na siłownię. 3 razy nie byłam na zajęciach grupowych i zapomniałam odwołać. Więc mi zablokowali. Zapłaciłam 100sek i znowu mogę zapisywać się na zajęcia :D
A teraz czas na małą drzemkę. :):)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarz&Comments&Kommentar