niedziela, 4 grudnia 2011

2 tydzień adwentu

Hej!
4 grudnia...2 tydzien adwentu, urodziny Jarka, 4 okienko kalendarza adwentowego i praca po poludniu. Ale mi sie nie chcialo wstawac po wczorajszej imprezie. Ale jakos dalam rade. Zyczenia i prezent dla Jarka. Pozniej chlopacy pojechali z Mariuszem odebrac Adusia tate z lotniska. Przylatuje na troche pomoc przy remoncie i przeprowadzce Kali.

W pracy ciezko. Wszystko szlo w miare dobrze do czasu do kiedy jedna pacjenta nie dostala strasznego krwotoku z nosa a ja nie zaczelam sie czuc slabo. Przez caly dzien prawie nic nie pilam i dalo mi to we znaki.
Ale jestem juz w domu, uzupelniam plyny, kapiel w zelu pod prysznic z kalendarza i pod kolderke smacznie spac do jutra kiedy to znowu trzeba isc na po poludniu do pracy!!


Zel pod prysznic. Brzoskwinia i Bazylia.

2 zaplone swieczki na Adwent.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarz&Comments&Kommentar