Z rana przyjechali robotnicy montować nam szyby przesuwane na balkonie. Myślałam że uda mi się iść na Zumbę. Ale niestety dopiero co skończyli to montować <mieli jedną przerwe i musieli jechać po jakieś części bo te co mieli nie pasowały>. Dobrze że są zamontowane przed zbliżającymi się mrozami i śniegiem :) Teraz tylko trzeba posprzątać na balkonie, pomyć szyby, pownosić meble i zawiesić lampki świąteczne :)))
Bardzo fajny pomysł z tymi oknami.
OdpowiedzUsuń