No i po porządkach...tzn jeszcze sporo zostało. Poszłam do Karoliny pilnować dzieciaczki, bo chłopacy ciężko pracują u nich w domku i obiadek trzeba było im zawieść.
Najważniejsze ze reszta ozdóbek świątecznych z kartonu wypakowana i choinka ubrana :):):) Reszta może poczekać :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarz&Comments&Kommentar